Forum Sokal  - historia i dzień dzisiejszy miasta i rejonu Strona Główna Sokal - historia i dzień dzisiejszy miasta i rejonu
Odwiedź Sokalszczyznę - rejon w województwie lwowskim
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Galicya wraz z Lodomeryą, Księstwem Krakowskim, Oświęcimskim

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sokal - historia i dzień dzisiejszy miasta i rejonu Strona Główna -> Historia i dzień dzisiejszy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:49, 08 Paź 2007    Temat postu: Galicya wraz z Lodomeryą, Księstwem Krakowskim, Oświęcimskim

Galicya wraz z Lodomeryą, Księstwem Krakowskim, Oświęcimskim i Zatorskim zajmowały niegdysiejsze obszary Małej Polski i Rusi Czerwonej.
W istocie nazwa Galicya bierze swój początek od Halicza (i Księstwa Halickiego), a Lodomerya od Włodzimierza (Kijowskiego).

W okresie rozbiorów Polski (od 1772 - do I Wojny Światowej) Galicya zajmowała 78.497 km kw. powierzchni.
Od południa oddzielona była od Węgier i Siedmiogrodu (dzisiejszej Słowacji i Rumunii) pasmem Karpat, od północy zaś (nieco upraszczając) granicę Galicyi stanowiły: bieg Wisły (od samych źródeł na Babiej Górze, przez Bielsko-Białą, Oświęcim, Chrzanów, Kraków, Sandomierz), następnie bieg dolny Sanu (poczynając od jego ujścia do Wisły w górę, aż do okolic Leżajska), na wysokości Leżajska granica odchodziła już od rzeki San i biegła prosto ku wschodowi, do miasta Sokal (dzisiejsza Ukraina), za Sokalem szerokim łukiem skręcała ku południowemu-wschodowi, aż za miastami Brody i Tarnopol ku Chocimiowi nad Dniestrem.

Od wschodu przylegało do Galicyi Podole, zaś na południe od Dniestru w linii Chocim - Zaleszczyki leżała Bukowina, w której idąc ku południowi największymi miastami były Czerniowce, Seret i Suczawa. Niektórzy łączą Bukowinę z Galicyą z racji przynależności do zaboru Rakuskiego (Austriackiego). Jednak poprawnie nazwą Galicya nie powinno się obejmować Bukowiny.

Kierując się od Bukowiny ku Krakowowi w paśmie Karpat ciągną się między innymi łańcuchy górskie: Czarnohora, Gorgany, Bieszczady (te trzy razem zwane też Karpatami Połonińskimi), dalej Beskid Wschodni (Niski), Pieniny, Tatry i Beskid Zachodni.

Woda z Karpat Połonińskich spływa prawie w całości do Dniestru, zaś z ww. zachodnich łańcuchów górskich do Wisły, bezpośrednio lub poprzez San z jego dopływami. Innymi słowy tereny Galicyi leżą w dwóch działach wodnych: Bałtyku i Morza Czarnego.

Przez wieki miało to olbrzymie znaczenie gospodarcze i handlowe. Wobec braku utwardzonych dróg korzystano z transportu wodnego (Dnieprem, Sanem, Wisłą). W transporcie między światem wschodu i zachodu należało jednak towary przeładować i transportować lądem na odległości kilkudziesięciu kilometrów.

Stąd kluczowe położeniem Lwowa, zwanego „bazarem wschodu”. W jego okolicach nie było spławnych rzek, więc wymuszony postój, przeładunek, handel, gospody, banki, hotele. Były co prawda plany przekopania kanału łączącego San pod Michałowicami z Dniestrem pod Czajkowicami, a wówczas wodne połączenie uzyskałyby Odessa i Gdańsk. Jednak wojny i polityka zaprzepaściły te plany.

W drugiej połowie XIX wieku w Galicyi mieszkało około 5-6 milionów ludzi (spis z 31 grudnia 1887 roku podaje stan ludności wraz z wojskiem na 6.403.572 osób). Od 1861, kiedy wprowadzono konstytucję nadającą równouprawnienie wszystkim nacjom zamieszkującym Galicyę nastały lepsze czasy i liczba ludności zwiększyła się do około 8-9 milionów.

Spis z 1910 roku podaje liczbę 8.025.675 mieszkańców, w tym 3,6 mln. Polaków, 3,3 mln. Rusinów, 900 tys. Żydów, 100 tys. Niemców.

Ciekawostką jest to, iż wobec nie uznawania przez Austrię hebrajskiego, większość Żydów (około 700.000) podawało język polski jako używany przez nich język towarzyski, 150.000 deklarowało niemiecki i zaś około 50.000 ruski (zbliżony do dzisiejszego ukraińskiego, ale odmienny od rosyjskiego i polskiego).

Polacy zamieszkiwali głównie Galicyę Zachodnią. Rusini Wschodnią. Żydzi zdecydowanie liczniej mieszkali we wschodniej Galicyi, przy czym przeważali w jej miastach i miasteczkach, natomiast Rusini dominowali na wsi.

Granica etnograficzna między ludnością Rusińską a Polską ukształtowała się przez stulecia i przebiegała od Ulanowa (ujście rzeki Tanew do Sanu) w kierunku południowym do Leżajska i Brzozowa, dalej do Iwonicza, a od niego już w linii prostej na zachód w kierunku Żmigrodu, Gorlic i Grybowa. Linią podziału była droga (gościniec) między tymi miejscowościami. Na południe od niej, w terenach górskich, mieszkali Rusini, a na północ - Polacy.

Od Grybowa linia graniczna kieruje się ku południowi i dolina Popradu dochodzi do Leluchowa. Na zachód i północ od tej linii mieszkali Polacy, a przeciwnym kierunku, w terenach bardziej górzystych - Rusini. Niemcy mieszkali głównie w okolicy Białej i Bielska (Bialitz), a od zachodu ich tereny łączyły się ze Śląskiem.

W skład Galicyi wchodziły 83 powiaty i dwa wolne miasta (Lwów i Kraków). Było 11.644 gmin, 98 miast, 198 miasteczek (miejscowości posiadających prawa miejskie).
Miejscowości (łącznie wsi i małych miasteczek) liczących mniej niż 500 mieszkańców było 7526 (dane z 1880 r.). Ponad 74% ludności utrzymywało się z rolnictwa i leśnictwa.

Jednak było to bytowanie skromne, wręcz ubogie. Stąd masowa migracja za chlebem i słynna „glicyjska bieda”. Warto wymienić 30 miast większych, dla których w 1888 roku została uchwalona odrębna ustawa gminna: Biała, Bochnia, Brody, Brzeżany, Buczacz, Drohobycz, Gorlice, Gródek, Jarosław, Jasło, Jaworów, Kołomyja, Krosno, Nowy Sącz, Podgórze, Przemyśl, Rzeszów, Sambor, Sanok, Śniatyń, Sokal, Stanisławów, Stryj, Tarnopol, Tarnów, Trembowla, Wadowice, Wieliczka, Złotów, Żółkiew. Dzięki ustawie miasta te rozwijały się lepiej niż pozostałe.

Stolicą Galicyi był Lwów.

Miasto zostało założone przez ruskiego księcia LWA Daniłowicza w roku 1258. Według spisu z 1888 roku liczyło 120.000 mieszkańców, a w roku 1910 ponad 200.000. Językiem polskim na przełomie XIX i XX w. posługiwało się we Lwowie około 89% ludności. Wiązało się to ze statusem stolicy, szkołami - zarówno średnimi jak i wyższymi. Do tego miasta wszyscy kierowali swoje dzieci po naukę. Tutaj żyła i pracowała ówczesna inteligencja polska Galicyi.

We Lwowie mieściły się siedziby i centrale Towarzystw Naukowych, kompanii handlowych, różnych firm, czy wreszcie gazet. Stąd język polski dominował. Z bogatej historii Lwowa podaję kilka kluczowych faktów, zaś więcej czytelnik znajdzie w trudno dostępnej literaturze (jeśli zechce mu się wysilić) lub w osobnych artykułach wkrótce publikowanych na tej stronie. Pierwotny zamek Lwa Daniłowicza znajdował się nad Cerkwią Bazylianów, przy dzisiejszej ulicy Zamkowej.

W związku z powszechnym osadnictwem na prawie niemieckim w XIII wieku znaczną część mieszkańców stanowili sprowadzani tutaj Niemcy. Drugą, co do liczebności nacją byli Ormianie. W 1340 roku, po wygaśnięciu linii książąt ruskich Lwów przejął polski król Kazimierz Wielki. Zburzył on dawny drewniany zamek i pobudował dwa nowe Wysoki i Niski. Obok zbudował także katedrę, a całość miasta otoczył murem obronnym.

Zaledwie 10 lat później (1350), na Lwów najechał książę litewski Lubart i zniszczył miasto. Korzystne położenie Lwowa na szlaku handlowym świata Wschodniego i Zachodniego (patrz komentarz o transporcie wodami śródlądowymi) spowodował jednak odbudowę i wzrost miasta. Lwów stał się bazarem wschodnich towarów dla całej Europy Zachodniej (chrześcijańskiej). Handlowało się wszystkim - od przypraw, poprzez dywany i kobierce, do złota i klejnotów. Największy rozkwit Lwowa przypadł na XV i XVI wiek.

Na lwowskim rynku królom polskim składali hołdy posłuszeństwa ówcześni zarządcy – Hospodarowie Wołoscy. Co ciekawe trzech z nich ścięto na tym samym rynku za nieposłuszeństwo królowi. W 1525 roku obradowała pod Lwowem tzw. „wojna kokosza”.

Pospolite ruszenie szlachty, zwołane przez króla dla obrony od nieprzyjacielskich Tatarów, przez kilka tygodni nie mogąc się udać na wojnę zjadło wszystkie kury w okolicy. Stąd nazwa wojny „kokoszej”. W 1648 i 1655 Lwów obronił się przed oblężeniem Chmielnickiego, Kozaków i Tatarów. W 1672 r. oblężenie Lwowa przez Tatarów przerwał triumfalnie Jan III Sobieski wracający z wojskiem spod Chocimia.

W 1674 Tatarzy najechali ponownie, lecz Jan III pokonał ich również tym razem. Potem jeszcze próbowali w 1695, ale skutecznie przeciwstawił się im hetman Jabłonowski. Niestety w 1704 roku miasto zdobyli Szwedzi, i podobnie jak w całej Polsce, złupili i zniszczyli doszczętnie. Od tego momentu Lwów podupadał. 19 września 1772 roku Austria zajęła Lwów w ramach pierwszego rozbioru Polski.

Na początek rozebrano mury obronne i fortalicje jakie jeszcze pozostawały. Zniszczono i rozebrano wiele kościołów i klasztorów. W 1809 roku przez krótki czas wojsko polskie opanowało Lwów, lecz tego samego roku wkroczyli Rosjanie i marzenia o niepodległości upały. Austriacy przez kilkadziesiąt lat stanowczo prowadzili germanizację mieszkańców Galicyi.

W 1784 roku otwarto Uniwersytet we Lwowie z wykładowym językiem niemieckim. Równocześnie utworzono szereg gimnazjów niemieckojęzycznych. Germanizacja napotkała silny opór. Austria stopniowo zmniejszała swoje naciski germanizacyjne. Jednak dopiero konstytucja z lutego 1861 roku zdecydowanie osłabiła takie działania. Uniwersytet Lwowski mógł wreszcie prowadzić nauczanie po polsku (od 1871 r.).

Dodatkowo klęska Austrii w 1866 roku i wykluczenie jej z Niemiec spowodowały zmiany w samej Austrii, a w zasadzie cesarstwie Austrii i Węgier. Dzięki temu, aż do I Wojny Światowej Lwów i Galicya cieszyły się ze swobód, jakich nie miały inne dawne tereny polskie. Utworzono słynną później Politechnikę Lwowską, z wykładowym językiem polskim. Pozwolono na działanie polskojęzycznego teatru we Lwowie (uprzednio wolno było grać wyłącznie po niemiecku).

W 1877 roku odbyła się pierwsza wystawa przemysłowa we Lwowie i od tego momentu zaczął się szerzyć przemysł w Galicyi, a region z wybitnie rolniczego stał się po części przemysłowy. Po I Wojnie Lwów i większa część Galicyi wróciła do Polski, by po II Wojnie Światowej ponownie znaleźć się poza Polską. Równocześnie Galicya, jako historyczna i geograficzna kraina znalazła się po dwóch stronach granicy państw bliskich i jednocześnie dalekich sobie.

O dziwo granicą podziału jest, w pewnym przybliżeniu, dział wodny opisany również wcześniej. Po stronie ukraińskiej pozostają tereny z wodami spływającymi Dniestrem do Morza Czarnego, a po polskiej do Morza Bałtyckiego. Zapewne nie powstanie już nigdy kanał wodny łączący Dniestr z Wisłą (poprzez San), ale być może szersze otwarcie granic i budowa autostrady z Krakowa do Lwowa (i dalej do Kijowa) spowodują, iż można będzie przynajmniej usprawnić podróże i zwiedzanie Galicyi w jej historycznych granicach. Może także kiedyś będziemy swobodnie chodzić szlakami z Bieszczadów po polskiej stronie na ukraińską i odwrotnie... i dalej zapuścić się w cudowne Gorgany i Czarnohorę. Pieszo, rowerem a zimą na nartach przełajowych. Kto wie? Może z drugiej strony zaczną do nas przyjeżdżać bracia Słowianie Wschodni, na narty do Zakopanego, do Krynicy po zdrowie, do Krakowa na wykwintne jedzenie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Video-Lux
Administrator



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Pią 10:22, 08 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:

Film DVD dla Ciebie

Na filmie dvd (28 minut w formacie ekranowym 16:9)
niesamowita historia ludzi i cudownego obrazu
Matki Boskiej Łaskawej z Tartakowa k/Sokala w woj. Lwowskim.




Zamówienia proszę składać pod adresem:

[link widoczny dla zalogowanych]

lub telefonicznie:

94-340-60-06

Koszt 1 płyty DVD = 20 zł wraz z kosztami wysyłki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiD
Gość






PostWysłany: Wto 6:09, 10 Cze 2008    Temat postu:

Efekty poszukiwań tzw. korzeni rodowych mogą być nadspodziewanie pozytywne.

Pani T. (jedna z naszych znajomych) odnalazła w Polsce dwóch braci stryjecznych, o istnieniu których nic nie wiedziała, gdyż (według opowiadań rodzinnych) jej stryj zginął w czasie bombardowania elektrowni w Baranowiczach.
Okazało się to nieprawdą. Kontakt z nim urwał się, bo do Baranowicz wkroczyły wojska sowieckie i powstała republika białoruska.

Dopiero w tym roku ta pani (dzięki namowie męża) rozpoczęła poszukiwania śladów swoich przodków i odkryła,że w Polsce jest jej rodzina.
A więc, warto mieć nadzieję i poszukiwać.
Pozdrawiamy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa Peczyńska (Wereszczyń
Gość






PostWysłany: Sob 8:47, 26 Lip 2008    Temat postu:

Moi dziadkowie pochodzą z Zielonego Dębu,gm. Buderaż, pow.Zdołbunów. Nadal stoi tam dom mojego dziadka. Czy ktoś ma może zdjęcia z Zielonego Dębu? Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek wiadomości lub zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie Wołyniaków!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sokal - historia i dzień dzisiejszy miasta i rejonu Strona Główna -> Historia i dzień dzisiejszy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin